Tuesday, September 25, 2007
Friday, August 17, 2007
Karwia 2007 :)
Nareszcie dostalem kilka zdjęć z wypadu nad morze :)
Moje małe lachonarium :P
Żebym ja wiedział co to ma być...
Tuesday, July 10, 2007
Są takie chwile...
Są takie chwile,
że się nie śmie badać swej własnej duszy...
bo się człowiek lęknie
że ani jednej nie znajdzie w niej struny,
co potrącona jeszcze czysto dźwięknie...
lecz trzeba tylko jednego spojrzenia
pełnymi wielkiej miłości oczyma
by w akord związać wszystkie struny duszy...
potrzeba jednych oczu - lecz ich nie ma...
że się nie śmie badać swej własnej duszy...
bo się człowiek lęknie
że ani jednej nie znajdzie w niej struny,
co potrącona jeszcze czysto dźwięknie...
lecz trzeba tylko jednego spojrzenia
pełnymi wielkiej miłości oczyma
by w akord związać wszystkie struny duszy...
potrzeba jednych oczu - lecz ich nie ma...
Thursday, July 5, 2007
Góry
Pewnego pięknego dnia wybrałem się z moją "siostrzyczką" w góry :)
Trasa : Porąbka -> Żar -> Kiczera -> przełęcz Przysłop -> Jaworzyna -> Kościelec -> Czernichów pokonana w jakieś 6 godzin.
Oto fotorelacja :
Widok na "zamek" :P
Ze szczytu góry Żar :PCiasteczka - nieodłączny przyjaciel dobrego turysty :)Ahh ta przyroda :DWidok z Kiczery na zbiornik jedynej w Polsce elektrowni szczytowo-pompowej Żar.
Gdyby to było nad morzem to byłby z tego piękny bursztyn :D
Trasa : Porąbka -> Żar -> Kiczera -> przełęcz Przysłop -> Jaworzyna -> Kościelec -> Czernichów pokonana w jakieś 6 godzin.
Oto fotorelacja :
Widok na "zamek" :P
Ze szczytu góry Żar :PCiasteczka - nieodłączny przyjaciel dobrego turysty :)Ahh ta przyroda :DWidok z Kiczery na zbiornik jedynej w Polsce elektrowni szczytowo-pompowej Żar.
Gdyby to było nad morzem to byłby z tego piękny bursztyn :D
Tuesday, July 3, 2007
Samotność
Monday, July 2, 2007
Mój ogródek :D
tak się teraz mam na palcach
żeby się poznać po smaku
a w ogrodzie deszcz kropi z owoców
jabłoni na błotniste ścieżki
i ciężkie kroplami główki róż
się chylą czerwienią w ziemię
z ziarenkami piasku między
płatki i skapuje z krzaków
czarnej porzeczki na cienkie żyłki
traw szmaragdowych a płynie
już wartkim strumieniem
pomiędzy truskawki i szałwię
a w ogrodzie burza
smakuję siebie palcami
żeby się poznać po smaku
a w ogrodzie deszcz kropi z owoców
jabłoni na błotniste ścieżki
i ciężkie kroplami główki róż
się chylą czerwienią w ziemię
z ziarenkami piasku między
płatki i skapuje z krzaków
czarnej porzeczki na cienkie żyłki
traw szmaragdowych a płynie
już wartkim strumieniem
pomiędzy truskawki i szałwię
a w ogrodzie burza
smakuję siebie palcami
Blogowanie czas zacząć :D
Nie za bardzo jestem zwolennikiem blogów, ale czemu mam nie spróbować... Nie będzie to tai typowy blog... będe pisał to co mi się spodoba :D A co ? Nie wolno mi ? ;> Przecież to mój blog :D
Zacznijmy więc jak na kulturalnego człowieka przystało od przedstawienia się :D
Nie będe pisał jak mam na imię, kiedy i gdzie się urodziłem ani czym się interesuje... napiszę jakim widzę siebie samego... Po pierwsze jestem osobą o mega wielkiej energii życiowej, staram się czerpać z życia pełnymi garściami, cieszyć się każdą chwilą i wszystkimi (nawet tymi nie do końca dobrymi) doświadczeniami... po prostu nie chcę kiedyś stwierdzić, że nie wycisnąłem z życia całej jego esencji...
Na koniec jakaś wesoła fota mnie :D
Zacznijmy więc jak na kulturalnego człowieka przystało od przedstawienia się :D
Nie będe pisał jak mam na imię, kiedy i gdzie się urodziłem ani czym się interesuje... napiszę jakim widzę siebie samego... Po pierwsze jestem osobą o mega wielkiej energii życiowej, staram się czerpać z życia pełnymi garściami, cieszyć się każdą chwilą i wszystkimi (nawet tymi nie do końca dobrymi) doświadczeniami... po prostu nie chcę kiedyś stwierdzić, że nie wycisnąłem z życia całej jego esencji...
Na koniec jakaś wesoła fota mnie :D
Subscribe to:
Posts (Atom)